sobota, 15 lutego 2014

Mleka cztery łyki.


Ласточка, ласточка, дай молока, - Jaskółko, jaskółko, daj mleka
Дай молока четыре глотка - Daj mleka cztery łyki
Для холодного тела, - Dla zimnego ciała,
Для тяжелого сердца, - Dla ciężkiego serca,
Для тоскующей мысли, - Dla stęsknionej myśli,
Для убитого чувства. - Dla zabitego uczucia.

Ласточка, ласточка, матерью будь,  - Jaskółko, jaskółko, bądź matką,
Матерью будь, не жалей свою грудь - Bądź matką, nie żałuj swej piersi
Для родимого тела, - Dla spokrewnionego ciała,
Для ранимого сердца, - Dla wrażliwego serca,
Для негаснущей мысли, - Dla niegasnącej myśli,
Для бездонного чувства. - Dla bezdennego uczucia.

Ласточка, ласточка, дай молока, - Jaskółko, jaskółko, daj mleka,
Полные звездами дай облака, - Pełne gwiazd daj obłoki,
Дай, не скупись, всей душой заступись - Daj, nie bądź skąpa, całą duszą wstaw się
За голое тело, - Za gołe ciało,
За влюбленное сердце, - Za zakochane serce,
За привольные мысли, - Za swobodne myśli,
За воскресшие чувства. - Za zmartwychwstałe uczucia.

Utwór "Lasdehnen" grupy The Retuses z albumu "Waltz Baltika!" (posłuchać można tutaj).

czwartek, 3 stycznia 2013

Jak Lenin, Engels i Marks.

Przy mikrofonie:
Dieti
[Дети]
czyli dzieci








Grupa rockowa z Leningradu. Swój niedługotrwały wprawdzie, ale burzliwy za to sukces końca lat 80. zawdzięczają liderom Romanowi Kaporinowi [Роман Капорин] i Piotrowi Strukowowi [Петр Струков]. 

Kaporin był uczniem wielkiego saksofonisty, badacza i wykonawcy muzyki dawnej Gennadija Golsztejna [Геннадий Гольштейн]. Debiutował w jego zespole Pro Anima. Muzyk wszechstronny - gra na dawnych i współczesnych instrumentach dętych, gitarze i na basie. Występował i nagrywał z przedstawicielami najróżniejszych stylów: bitowcami [Mify - Миф], jazz-rockowcami [Barokko - Барокко], akustycznymi folk-rockowcami [Posieśenije - Посещение, później Katharsis - Катарсис, gdzie gitarzystą był Piotr Strukow], rock-n-rollowcami [Komieta - Комета]. 

Wiosną 1987 Kaporin postanowił nagrać płytę z własnymi numerami. Zaproponował współpracę kumplom z poprzednich kapel: Rudikowi i Strukowowi, który to miał swoje domowe studio. Strukow za to dorzucił kilka swoich kawałków, dlatego też na okładce wypuszczonego w połowie 87 roku albumu "Kiesariewo sieczenije" [Кесарево сечение] pojawiła się nazwa "Dieti".

Zebrawszy regularny skład [poza wymienioną trójcą: Leonid Tierientiew - Леонид Терентьев - saksofon, gitara, wokal, Dmitrij Łarionow - Дмитрий Ларионов - trombon, as, wokal, Andriej Gierbowickij - Андрей Гербовицкий - bębny], debiutowali na dziesięcioleciu Wystawy Patriarchalnej w Pałacu młodzieży 30 października. Chwilę później zagrali w Rock-clubie. Tak się zaczęło wielkie koncertowanie w mieście. Popularność rosła. Wystąpili między innymi na 6. festiwalu Rock-clubu, na festiwalu w Dniepropietrowsku, w Moskwie w programie "Interszans". Klip do kawałka "Wsjo, ja skazał" [Все, я сказал] pojawił się na ekranie Centralnej Telewizji.

W marcu 1989 roku panowie nagrali drugą płytę "Tri akkorda" [Три аккорда, czyli trzy akordy]. Tym razem w profesjonalnym moskiewskim studiu Sintez. A oto klip do tytułowego kawałka.


Miesiąc później zagrali na festiwalu Beatlemania w Dnieprodzierżyńskie. Dość unikatowa wariacja na temat Beatlesów:

 

W roku 90 zaproszono Dzieci do udziału w akcji "Rock Czystej Wody: Wołga-90". W trasę jednak wyruszył tylko Kaporin, który wystąpił tam między innymi z Aukcyonem i Czajfem. W tym samym roku zespół dał kilka koncertów w Holandii i Francji. Jednak problemy osobiste plus kryzys rocka w ZSRR w latach 90. doprowadziły do rozpadu grupy w roku 91. Strukow i Kaporin na kilka lat zniknęli z pola widzenia, Rudik dołączył do Władimira Kozłowa, by wspólnie grać standardy rock-n-rolla. Pozostali członkowie grupy odeszli od muzyki.

W połowie lat 90. kilkakrotnie podejmowano próby wskrzeszenia zespołu. Nagrano nawet demówkę, ale bez rezultatów. Wiosną 1997 Strukow pojawił się na scenie w składzie Nol.

środa, 2 stycznia 2013

Stawiam na zero.

Przy mikrofonie:
Kofie
[Кофе]
czyli kawa

z gatunku: new wave, post-punk, new romantic


Jedni z pierwszych nowofalowców połowy lat 80. na leningradzkim gruncie. W pewnym sensie wyprzedzili swój czas, w związku z czym popularności w szerokich kręgach nigdy nie zdobyli.

Na świat przyszli latem 84 roku w labiryntach komunalnych korytarzy leningradzkiego centrum. Gitarzysta i wokalista Eduard "Ed" Niestierienko [Эдуард «Эд» Нестеренко] i perkusista Aleksandr "Siemion" Sienin [Александр «Семён» Сенин] poznali się w murach Instytutu im. Boncz-Brujewicza, gdzie obaj się w tym czasie uczyli. Chwilę później dołączyli do nich wokalista Grigorij "Koszeb" Kobieszawidze [Григорий «Кобеш» Кобешавидзе] i basista Stanisław "Stas" Tiszakow [Станислав «Стас» Тишаков]. Początkowo urządzali próby w domu, grali kawałki Niestierienko, Kobieszawidze i Tiszakowa.

Tak się złożyło, że Sienin, rok przed Kofie, zaprojektował okładkę pierwszego albumu ucznia Tropiłły, początkującego reżysera dźwięku Lioszy Wiszni [Лёша Вишня], który to usłyszawszy piosenki Kofie, postanowił zostać ich producentem. Tym sposobem, już jesienią w mieszkaniu Wiszni nagrano album "Baliet" [Балет].

Panów przyjęli do Leningradzkiego Rock-clubu, mimo, że z zespołu odszedł Kobieszawidze i śpiewać przyszło samemu Niestierienko. Na poszukiwaniach nowego głosu upłynął rok. Rok stagnacji, prób, "domówek" i koncertów w kuchanich znajomych i znajomych znajomych. W końcu na horyzoncie pojawili się byli muzycy zespołu Telewizor: Igor "Pet" Pietrow [Игоpь «Пэт» Петpов] ze swoją gitarą i basista Igor "Gora" Kopyłow [Игоpь «Гога» Копылов]. I wnieśli w muzykę Kofie tak jej potrzebny profesjonalizm, sprowokowali procesy twórcze. Do dawnego składu wrócił Kobieszawidze, Pet nauczył się wydawać parę nut z saksofonu tenorowego, a niepewnego siebie perkusistę wsparto drum maszyną. W nowej odsłonie 7 grudnia 1985 roku po raz pierwszy wystąpili w Rock-clubie, po czym zaczęli z powodzeniem koncertować i w innych miejscach.

W latach 85-86 grali z Kino, Zooparkiem, Awrorą, Awia, a nawet z metalowym Nokautem. Jako pierwsi w mieście zaryzykowali połączeniem na koncertach żywych instrumentów z playbackiem, zapraszali na scenę tancerzy modnego breakdance, próbując w ten sposób odejść od moralnie przestarzałego rocka lat 70. ku aktualnym idiomom artystycznym.

W styczniu 86 Wiśnia nagrał w swym nowym studio drugi album Kofie "Balans" [Баланс]. Kawałek "Stawliu na zero" [Ставлю на зеро] szybko został hitem. A wśród muzyków zaczęły się różnice poglądowe, w rezultacie których w maju z zespołu odszedł Ed Niestierienko. Wprawdzie na jego miejsce przyszedł Siergiej Sztro [Сергей Штро], ale prawie jednocześnie odszedł Sienin, zespół stracił swą dynamikę i powolutku zaczął się rozpadać. Ostatni występ Kofie odbył się w sierpniu w Pałacu Młodzieży. Obie płyty grupy do tej pory nie zostały wydane.

Wspomniany hazardowy hicior "Zero" niech rozbrzmi jak przystało na noworoczną nutę:

 
pobierz dobrą nutę

Оуоуоо

Ououoo
Ставим на зеро, это странный ход, но
Stawiamy na zero, to dziwny ruch, ale
На зеро всегда везло
Na zero zawsze się powodziło

wtorek, 18 grudnia 2012

Ścierwię się.


 
Я неyклонно стервенею с каждым смехом
Nieustannie ścierwię się z każdym śmiechem
Каждой ночью, с каждым выпитым стаканом
Z każdą nocą, każdą wypitą szklanką
Я заколачиваю дверь и отпyскаю злых голодных псов
Zabijam gwoździami drzwi i wypuszczam złe, głodne psy
С цепей на волю
Z łańcuchem na wolność
Некyда деваться:
Nie ma się gdzie podziać:
Нам остались только сбитые коленки
Zostały nam tylko stłuczone kolana
Я неyклонно стервенею с каждым разом
Nieustannie ścierwię się z każdym razem

Я обyчаюсь быть железным продолжением ствола
Uczę się być żelaznym przedłużeniem lufy 
Началом y плеча приклада
Kolbą na ramieniu 
Сядь, если хочешь, посиди со мною рядышком на лавочке
Usiądź, jeśli chcesz, posiedź ze mną obok na ławeczce
Покyрим, глядя в землю
Zapalimy patrząc w ziemię
Некyда деваться:
Nie ma się gdzie podziać:
Нам остались только грязные дороги
Zostały nam tylko błotniste drogi

Я неyклонно стервенею с каждым шагом
Nieustannie ścierwię się z każdym krokiem

Я неyклонно стервенею с каждой шапкой милицейской
Nieustannie ścierwię się z każdą czapką milicyjną
С каждой норковою шапкой
Z każdą czapką z norek
Здесь не кончается война, не начинается весна
Tutaj nie kończy się wojna, nie zaczyna wiosna
Не продолжается детство
Nie trwa dzieciństwo
Некyда деваться:
Nie ma się gdzie podziać:
Нам остались только сны и разговоры
Zostały nam tylko sny i rozmowy

Я неyклонно стервенею с каждым разом
Nieustannie ścierwię się z każdym razem
Я неyклонно стервенею с каждым шагом
Nieustannie ścierwię się z każdym krokiem
Я неyклонно стервенею с каждым часом.
Nieustannie ścierwię się z każdą godziną.

Янка Дягилева
Janka Diagilewa

środa, 24 października 2012

Oczami radzieckiej zabawki.

Podarowano mi książkę. O taką:


"Antologia" na okładce brzmi trochę sucho. Nie oddaje żywej treści. Tak - treść jest żywa, to opowieść. Opowieść o portweinie podgrzewanym przez pierwszych panków w piekarniku, by lepiej walił po łbie, o odśnieżaniu chodnika na golasa, o podarowanym przez Swina Griebienszczikowowi kawałku kupy w słoiku. Nie suche fakty - a emocje, radziecka codzienność z perspektywy trochę innej, niż przywykliśmy o niej słyszeć, z perspektywy radzieckiej zabawki. O tak. W tym siła publikacji. Pewnie dlatego, że pisana językiem prostym, nie naukowym. Nie przez nadzwyczajnego profesora znającego realia z uniwersyteckiej biblioteki, a "jednego z nich". Z akordów i portweinu. Któremu tak się w życiu złożyło, że zawisł między Polską i Rosją, i świetnie potrafi to wykorzystać. Opowiadając Polakom rosyjskość a Rosjanom polskość. Kostek bowiem, poza działalnością stricte muzyczną organizuje trasy koncertowe polskich grup za Bugiem, i zabużańskich na naszym podwórku. A teraz jeszcze książka. Bardzo mi się to wszystko podoba. Strasznie się więc zaczytuję i nadziwić nie mogę, jakie to fajne, jakie moje! I nabawiam się kompleksu mojego bloga - że jałowy, że dziurawy. Marzy mi się taka "wiedza", taka żywa, z podziemia. Dlatego też uprzedzam zawczasu: będę ją tu między wersy wplatać.

wtorek, 23 października 2012

Szarooki.

Przy mikrofonie:
Sijanije
[Сияние]
czyli lśnienie


z gatunku: piano, gothic, neoklasyka


Projekt wokalno-fortepianowy z miasta Orzeł nad Oką. Synteza instrumentów perkusyjnych, dźwięków elektronicznych, poetyckich tekstów i żeńskiego wokalu. Równa rytmika, długie melodie, miejscami półszepczący wokal, sporo starego pianina dają na pierwszy rzut ucha efekt to akustycznego grania to ambientu, zakrapianego folkiem, psychodelią, gotyk. Jakby tego nie nazwać, świetnie wpisują się w ramki tak zwanej alternatywy. Główne tematy tekstów są bliskie dekadentyzmowi w poezji.

Wspominam o Sijaniju w przeddzień ich pierwszych urodzin - są z listopada ubiegłego roku. Wokalistką, pianistką, autorką tekstów i muzyki jest Ksenija Fandiejewa [Ксения Фандеева]. Tekstami i muzyką zajmuje się też basista grupy Stanisław Dorofiejew [Станислав Дорофеев]. Ważne miejsce w kolektywie zajmuje perkusista i "przeszkadzajkacz" Walerij Liahin [Валерий Ляхин]. Mają też na stanie sound-designera w osobie Siergieja Soboliewa [Сергей Соболев].

Wydali album. Udostępnili go zresztą do odsłuchu na swoim profilu w portalu kroogi.com. Tam też znaleźć można fragmenty występów na żywo. 

Hmm. Chyba po raz pierwszy w historii tego bloga sięgam po takie klimaty. Tym bardziej warto się im przyjrzeć, obsłuchać. Niech będzie jeszcze jedno oblicze zabużańskiej nuty. Piosenka o szarookim królu  do wiersza Achmatowej "Sierogłazyj korol" [Сероглазый король]:
 

poniedziałek, 22 października 2012

Różowe na białym.

W Związku Radzieckim poruszam się głównie podziemiami - za dobrą nutą dla siebie rozglądam się w undergroundzie. Dziś dla odmiany wychodzę spod radzieckiego gruntu, wprost na głośną i błyszczącą estradę, między syntezatory, natapirowane fryzy i kule dyskotekowe. Tak. Obok wielkiego i nieśmiertelnego rocka, w którym się z przyjemnością zasłuchuję i o którym zwykłam tu wspominać nierzadko, lata 80 to złote czasy disco właśnie. Dziś króciutki przegląd najgłośniej granych kawałków:
 
Przy mikrofonie:
Michaił Muromow
[Михаил Муромов]

Jeszcze w latach 70-80 był gitarzystą i wokalistą zespołu woklano-instrumentalnego "Sławianie" [Славяне]. Na dużej scenie debiutował dość późno, będąc już po trzydziestce. Mimo to, już po dwóch latach od debiutu zdobył rozgłos nagrywając kawałek "Jabłoki na sniegu" [Яблоки на снегу, czyli jabłka na śniegu] do słów A. Dementiewa [А. Дементьев]. To jeden z muzycznych symboli lat 80. Szczyt popularności Muromowa przypada na lata 87-89. Inne wielkie hity z tego czasu to: "Ariadna" [Ариадна], "Strannaja żenszczyna" [Странная женщина]. Muromow komponuje też muzykę teatralną, baletową i filmową. Ciekawostka: jest potomkiem Aleksandra Gribojedowa. Próbka będzie jabłek, oczywiście: na żywo na festiwalu Piosenka roku 88.
 
-------------------------------------------------------------------------------------------
Przy mikrofonie:
Forum
[Форум]


Tak zwany rock-pop z roku 1983. Z Leningradu. Założeni wiosną przez Aleksandra Morozowa [Александр Морозов]. Pierwszy występ dali w Czechach na festiwalu Rock za pokój. Na basie grał Aleksandr Nazarow [Александр Назаров], a śpiew przypadł w udziale byłemu wokaliście Manufaktury Wiktorowi Sałtykowi [Виктор Салтыков]. Jego wysoki głos i zdolność śpiewu w modnym stylu "nowa fala" w połączeniu z muzyką pop ukształtowały styl Forum. W grudniu 1984 roku wypuścili debiutancki album "Biełaja nocz" [Белая ночь, czyli biała noc], nazwany tytułem największego hiciora zespołu. Oto próbka progresywnego brzmienia Forum z roku 1985:
-------------------------------------------------------------------------------------------
A na koniec szczypta eurodisco w odsłonie radzieckiej - przy mikrofonie:
Miraż
[Мираж]


Mówią, że to najbardziej przeciwstawne zjawisko radziecko-rosyjskiej sceny muzycznej, owiane mitami i domysłami. To pewnie jedyny kolektyw, który ani razu nie pojawił się na scenie w składzie takim, w jakim nagrywał płyty. A i samo pojęcie "skład" w ich przypadku nie bardzo ma rację bytu, bo podziału na stałych uczestników i muzyków sesyjnych, jaki ma miejsce we wszystkich szanujących się zespołach muzycznych, w ich przypadku nigdy nie było. Dlatego najodpowiedniejszym określeniem dla Mirażu jest nie tyle "zespół" co "projekt muzyczny". Utalentowany i komercyjny. Wirtualny, ale znany wszystkim mówiącym po rosyjsku. Odnoszący sukcesy i przeklęty. By to pojąć trzeba by przeczytać biografię Mirażu. Długą i burzliwą. Ja jej przytaczać nie będę, choć pewnie mogłoby to być ciekawe. Skupię się za to na wielkim hicie końca lat 80 - przypadkowo w sumie przeze mnie wybranym: "Muzyka nas swjazała" [Музыка нас связала]. Jedna z wielu, często zmieniających się wokalistek Mirażu, Tatiana Owsijenko [Татьяна Овсиенко]. W prawdzie grała z nimi niedługo - w latach 88-90, ale nagranie będzie właśnie z nią. Z 89 dokładnie: